poniedziałek, 24 maja 2021

MATKI ZNANYCH Z LITERATURY I HISTORII POLAKÓW


  •  Elżbieta Rakuszanka (od używanej dawniej nazwy Austrii: Rakuzy)  królowa Polski, żona Kazimierza Jagiellończyka, zwana „matką królów” Odebrała staranne wykształcenie, znała kilka języków (niemiecki, łacinę i węgierski) oraz historię Europy. Wpojono jej również posłuszeństwo i przywiązanie do religii .Urodziła 6 synów (4 było królami, 1 świętym, 1 kardynałem) i 7 córek. Małżeństwo z Jagiellończykiem przyniosło szczęście obojgu. Byli wyjątkowo zgodną i oddaną sobie parą .W ciągu kilku lat królowa nauczyła się języka polskiego i porozumiewała się z mężem w jego ojczystym języku, co z pewnością było mu miłe i wiele ułatwiło.





  • Bona Sforza d’Aragona Żona Zygmunta StaregoW młodości Bona zdobyła staranne wykształcenie. Nauczyła się wypowiadać w uczony sposób, posiadła również wiedzę z zakresu historii, prawa, administracji i teologii. Była osobą gospodarną, oszczędną, a jednocześnie potrafiącą wywierać wpływ na ludzi. Wykazywała przy tym ambicję we wszystkich swoich działaniach. Zapewniła swemu jedynemu synowi Zygmuntowi Augustowi dziedziczenie tronu Polski, poprzez koronację go na króla jeszcze za życia panującego władcy. . Bona zadbała o dobre zamążpójście córek. Jedna z nich - Anna Jagiellonka – została królową Polski i żoną Stefana Batorego, zaś trzy pozostałe były żonami królów Szwecji i Węgier oraz księcia Brunszwiku.


  • Teofila Zofia z Daniłowiczów (1607 – 1661), córka wojewody ruskiego Jana i Zofii z Żółkiewskich,  matka  króla Jana III Sobieskiego. Znana z mocnego, wręcz męskiego charakteru, Teofila Sobieska, pełna energii i przedsiębiorczości, pomagała mężowi w zarządzaniu ogromnym majątkiem.  Prowadziła dziennik, w którym notowała najważniejsze fakty z życia swojej rodziny. Znajdujemy tam zapis : "Urodził mi się syn Jan roku 1629 dnia 17 sierpnia między godziną czternastą a piętnastą w piątek ostatniego dnia miesiąca, a nazajutrz nów nastał w Olesku. Z małżeństwa z Jakubem doczekała się siedmiorga dzieci:". Prowadziła surową politykę  wobec swoich dzieci. W 1652 zapobiegła małżeństwu swego syna Jana, zakochanego w pannie Orchowskiej, będącej córką ochmistrza Pawła Orchowskiego. Nie tolerowała również związku syna z  Marią Kazimierą . Podobnie postępowała wobec córki Katarzyny, na której wymusiła małżeństwo z wojewodą krakowskim Władysławem Zasławskim-Ostrogskim  Teofila była również osobą niezwykle pobożną. Fundowała liczne kościoły i klasztory, a marcu 1653 udała się na kilkuletnią pielgrzymkę do Włoch.


  • Salomea z Januszewskich Słowacka - córka zarządcy Gimnazjum Wołyńskiego w Krzemieńcu Teodora Januszewskiego i Aleksandry z Dumanowskich, pochodząca z rodziny polskich Ormian. Zajmowała najważniejsze miejsce w sercu poety. To dzięki niej od wczesnego dzieciństwa Słowacki przekonany był o swoim geniuszu poetyckim oraz przeznaczeniu do roli przewodnika narodu.
    Prowadziła salon literacki , dając tym samym synowi sposobność do obycia w środowisku artystycznym. W takich okolicznościach Juliusz Słowacki po raz pierwszy spotkał się z Adamem Mickiewiczem. Dzięki wychowaniu danemu przez matkę potrafił odnaleźć się na balach jako znakomity tancerz, czy mówca. Matka rozbudzała pasje czytelnicze przyszłego poety. Stworzyła synowi cieplarniane warunki, rozpieszczała go, obawiając się predyspozycji do gruźlicy, na którą chorował jego ojciec. Słowacki był silnie związany z matką, z którą będąc już na emigracji niemal codziennie korespondował. Lubiła życie towarzyskie, a że i ja towarzystwo lubiło, była często zapraszana do większości krzemienieckich salonów. Salomea Słowacka była kobietą wykształconą, oczytaną i dość sentymentalną. Swobodnie mówiła i czytała po francusku, chętnie prowadziła salonowe rozmowy, toteż gromadziła w swoim domu doborowe towarzystwo. Dla syna pragnęła dobrego wykształcenia, uczyła go od najmłodszych lat francuskiego,

    W 1927 roku jej prochy przeniesiono na Wawel, gdzie spoczęła obok syna w Krypcie Wieszczów Narodowych.




  • Regina Wolff
    była córką żydowskiego lekarza z Warszawy dr. Józefa Wolffa oraz siostrą zamieszkałego w Paryżu pianisty i kompozytora Edwarda Wolffa.dała się pozostać jako osoba twórczo uzdolniona, bardzo dobrze grająca na fortepianie. O domu Wieniawskich można powiedzieć, że był w latach trzydziestych XIX w. prawdziwym lubelskim salonem. Odwiedzali go wybitni artyści, tu odbywały się koncerty, spotkania literackie i dyskusje. Zaważyło to nie tylko na późniejszy drodze życiowej Henryka Wieniawskiego, ale także dwu jego braci, z których starszy, Julian, pisał pod pseudonimem Jordan (napisał m.in. gawędy „Wędrówki delegata” oraz „Z boru i dworu”, a także ciekawe komedie i farsy), natomiast młodszy Józef poświęcił się karierze pianistycznej (przez kilka lat koncertował z bratem, potem samodzielnie, dyrygował, komponował, był pedagogiem i jednym z konstruktorów dwuklawiaturowego fortepianu).\\Urodziła sześciu synów, dwaj z nich, ci ostatni, zmarli w niemowlęctwie. Ale poczynając od pierwszego – Juliana, przez Henryka, potem bliźniaków Józefa i Aleksandra, dała każdemu z nich fantastyczne możliwości rozwoju. Pani Regina w którym wszyscy czuli się szczęśliwi. Nauczyła czytać, pisać, muzykę uprawiać, pokazała całe piękno sztuki, nauczyła wytrzymywać niepowodzenia. Wieniawska jeździła za swoimi synami na koncerty. Kiedy ośmioletni Henryk rozpoczął naukę w konserwatorium w Paryżu, pojechała za nim.


  • Franciszka Józefa z Kartelów Żeromska.(29 .01.1833 -córka Józefa Karteli i Agnieszki z Jackowskich. Mając 25 lat, w 1858 roku wyszła za mąż za Wincentego Żeromskiego. Małżeństwo zamieszkało w dobrach dzierżawionych przez Wincentego w Strawczynie. Tutaj na świat przyszły siostry Stefana – Wincentyna, Aleksandra i Wacława oraz – 14 października 1864 roku – on sam. Matka pisarza jeszcze przed ślubem chorowała na gruźlicę i miewała częste krwotoki. Mimo to Józefa zajmowała się początkową edukacją syna, ona ukształtowała jego charakter. Ona też rozbudziła w nim zainteresowanie poezją i książkami, to ona w końcu rozpoczęła starania o przyjęcie go do kieleckiego gimnazjum. W 1874 roku wraz synem udała się do Kielc, gdzie Stefan spędził kolejne 12 lat życia. Stefana łączyła z matką bardzo silna więź, toteż nieraz ze wzruszeniem ją wspominał.



POLECAMY:






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ZAPRASZAMY