- żył w latach 1971-1985 w USA
- pies rasy whippet, zaliczanej do grupy chartów
- jego właścicielem był Alex Stein
- Ashley po raz pierwszy zyskał rozgłos 5 sierpnia 1974 roku, kiedy Stein, wówczas 19-letni student college'u, przemycił go na stadion Dodger podczas transmitowanego w telewizji meczu baseballowego
- Stein przeskoczył przez płot i poszedł z Ashleym na boisko, gdzie rzucał psu dysk frisbee do złapania, tłum był zachwycony zdolnością Ashleya
- wyczyn był tak nowatorski, że gra została zatrzymana, po ośmiu minutach Stein został sprowadzony z boiska i aresztowany
- był to początek ogólnoświatowego fenomenu znanego jako psie frisbee
- duet wystąpił później w programach telewizyjnych, w Białym Domu i w przerwie Super Bowl
- w 1975 roku Stein pomógł zorganizować pierwsze Mistrzostwa Świata Frisbee Dog dla psów do łapania latających dysków i ich przewodników, które były kontynuowane jako coroczna impreza
- Stein i Ashley zdobyli pierwsze trzy mistrzostwa w 1975, 1976 i 1977
- we wczesnych latach Mistrzostwa Świata Psów odbywały się obok „ludzkich” mistrzostw Frisbee w Kalifornii, ostatecznie przekształcił się w serię konkursową i na początku lat 80. zostały nazwane Ashley Whippet Invitational (AWI) na cześć Ashleya
czynna poniedziałek, wtorek środa: 11.30 -19.00 czwartek, piątek: 8.00 -15.00
sobota, 22 października 2022
SŁYNNE PSY: ASHLEY - MISTRZ FRISBEE.
piątek, 21 października 2022
SŁYNNE PSY: RICO GENIUSZ WŚRÓD PSÓW.
- Rico to pies rasy border collie
- żył w Niemczech w latach 1994-2008
- kiedy miał 9 miesięcy przeszedł operację barku i nie mógł biegać
- właścicielka Rico wpadła na pomysł, aby chować w mieszkaniu po dwie zabawki, którym nadała imiona, nie sądziła, że je rozróżni
- Rico z biegiem czasu nauczył się dopasowywać do zabawek właściwe imiona, najpierw 3, potem 10, aż do ponad 250
- potrafił przynieść także zabawkę, której wcześniej nie widział, ponieważ zrozumiał, że nowe słowo odnosi się do nowej zabawki
- Border collie zostały uznane przez psychologa Stanleya Corena za najbardziej inteligentną rasę psów.
- Jego predyspozycje wymagają, aby praca, którą wykonuje, dawała mu radość i pozwalała wykazać się inicjatywą.
- Uważny i podatny na szkolenie, uwielbia biegać i wykonywać zadania powierzane mu przez przewodnika.
- Właściciel psa powinien dysponować czasem i być osobą aktywną.
- Border collie potrzebuje właściciela o spokojnym usposobieniu, który będzie w stanie żyć z nim w harmonii i potrafić się z nim porozumieć, gdyż w przeciwnym razie border łatwo wymknie się spod kontroli
- . Border collie to pies szczerze oddany swojemu właścicielowi, uległy i zrównoważony.
- Charakter często determinuje przeznaczenie psa – psy sportowe cechuje większa uległość, niż typowo pasterskie.
- Jak w każdej rasie, osobniki border collie potrafią różnić się zachowaniem i charakterem, bywają psy bardzo dominujące, uległe, o słabszym i mocniejszym charakterze.
- Charakter szczeniaków z jednego miotu może się diametralnie różnić.
czwartek, 20 października 2022
SŁYNNE PSY: ANTIS, PIES KTÓRY LATAŁ BOMBOWCEM PODCZAS II WOJNY ŚWIATOWEJ
- na przełomie 1939 i 1940 roku Bozděch wykonywał lot bojowy nad terytorium Francji, gdzie został zestrzelony, tam w jednym z gospodarstw znalazł szczeniaka owczarka niemieckiego
- pilot doczekał się pomocy swoich towarzyszy i zabrał psa do bazy lotniczej w Anglii, nazwał go Antis, a pies znany był również jako Ant (z ang. mrówka), służyli w RAF w 311 Czechosłowackiej Eskadrze Myśliwskiej
- Antis nie był szkolony, od szczenięcia toczył życie zwyczajnego psa a jego domem była baza lotnicza
- pies wiódł spokojne życie, aż do momentu kiedy zbombardowano pobliskie miasteczko, wtedy pobiegł tam za żołnierzami i wyciągnął z ruin zawalonego budynku sześć rannych osób, wygrzebywał ocalałych bez opamiętania, raniąc się przy tym dotkliwie
- po „akcji ratunkowej” nie mógł samodzielnie chodzić, uniemożliwiały to ogromne rany na łapach i cieknąca krew, został okrzyknięty bohaterem
- przed jednym z ważnych lotów bojowych Bozděch nie mógł odnaleźć Antisa, pilot ze zdziwieniem odkrył już w przestworzach, że w kabinie znajduje się jego owczarek, z trudem łapiący powietrze, podał psu tlen z własnej maski
- lot zakończył się powodzeniem a piloci uznali, że to właśnie obecność Antisa przyniosła im szczęście, od tego momentu pies towarzyszył im często podczas powietrznych bojów, wykonano dla niego nawet specjalną maskę dzięki której oddychanie podczas misji nie stanowiło problemu
- podczas służby lotniczej Antis został dwukrotnie ranny: po raz pierwszy nad Kilonią drzazga podrapała go w nos i lewe ucho, którego od tego czasu nie był w stanie w pełni podnieść, podczas kolejnego nalotu nad Hanowerem pocisk artyleryjski eksplodował bezpośrednio pod wieżą karabinu maszynowego, Antis został ciężko ranny, ale nie zakomunikował tego, dopiero po wylądowaniu piloci dowiedzieli się, jak poważne są jego obrażenia
- służył z Václavem Bozděchem do końca wojny
- po wojnie Antis i jego pan wrócili do Czechosłowacji, niestety kraj znalazł się w sowieckiej strefie wpływów a były pilot RAF-u musiał z niego uciekać ze względów politycznych, przedostanie się na Zachód nie było łatwe, pokonanie kilku przejść granicznych stało się możliwe dzięki pomocy dzielnego psa - pilot i jego czworonożny towarzysz powrócili na Wyspy Brytyjskie
- W 1949 roku Antis został odznaczony Medalem Marie Dickin, który jest przyznawany zwierzęcym bohaterom na wzór Krzyża Wiktorii, został odznaczony:"Za wybitną odwagę, poświęcenie i ratowanie życia podczas służby w Anglii i innych miejscach, w których Królewskie Siły Powietrzne i Francuskie Siły Powietrzne działały za granicą w latach 1940-1945"
- Antis żył spokojnie u boku swego pana do trzynastego roku życia
- zmarł 11 sierpnia 1953 roku i został pochowany z honorami wojskowymi na cmentarzu zwierząt
- Václav Robert Bozděch nigdy nie kupił innego psa, mimo że jego dzieci namawiały go do tego.
środa, 19 października 2022
SPOTKANIA Z DZIEĆMI Z MP NR 19 - O PRZYJAŹNI ŚWINKI MALINKI I SŁONIA LEONA.
Przedszkolaki podczas spotkania poznały słonia Leona, który wszystkim się przejmuje i zadaje dużo pytań, w przeciwieństwie do świnki Malinki, która do tego jest rozbrykana. Oboje świetnie się ze sobą bawią i bardzo się przyjaźnią.
Świnka Malinka oraz słoń Leon to bohaterowie książek Mo Willemsa.
20 PAŹDZIERNIKA - 50 ROCZNICA ŚMIERCI MAGDALENY SAMOZWANIEC.
- pierwsza dama polskiej satyry
- była tropicielką obłudy i hipokryzji społecznej
- urodziła się 26 lipca 1894 roku w Krakowie
- zmarła 20 października 1972 roku w Warszawie
- wnuczka Juliusza Kossaka
- córka Wojciecha Kossaka
- siostra Jerzego Kossaka oraz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
- stryjeczna siostra Zofii Kossak-Szczuckiej
- Samozwaniec to jej pseudonim, po mężach nosiła nazwisko Starzewska-Niewidowska
poniedziałek, 17 października 2022
WŁADYSŁAW BEŁZA
17.10.1847 - 29.01.1913
- Urodził się w Warszawie. Był najstarszym spośród pięciorga rodzeństwa
- Uczęszczał do warszawskiego gimnazjum rządowego, od 1865 roku do szkoły oficerskiej w Kazaniu, a w latach 1866-1868 do Szkoły Głównej w Warszawie. Już w tym czasie utrzymywał związki pisarskie z tygodnikami warszawskimi - "Przyjacielem Dzieci" i "Przeglądem Tygodniowym".
- W 1868 wyjechał do Krakowa. Poznał ociemniałego już poetę Wincentego Pola, był jego lektorem. dzięki niemu wydał 2 książki dla dzieci : "Abecadlnik w wierszykach dla polskich dzieci", a później kolejną - zatytułowaną: "Upominek dla młodzi polskiej na pamiątkę trzechsetnej rocznicy Unii Lubelskiej"
- Z Krakowa wyjechał do Lwowa, Wenecji, Zurychu i Paryża tam poznał„ pieśniarza Ukrainy” Józefa Bohdana Zaleskiego za jego namową wyjechał do Poznania gdzie założył „Tygodnik Wielkopolski” i pisemko dla dzieci „Promyk”. Zainicjował tam także budowę teatru polskiego ze składek społecznych, których największą część sam zebrał, jeżdżąc od dworu do dworu.
- Pod koniec 1871 roku poeta otrzymał nakaz niezwłocznego opuszczenia granic państwa pruskiego, jako tzw. lästiger Ausländer, czyli „niepożądany cudzoziemiec”, zbyt „niespokojny” polski działacz narodowy. Występował przeciwko germanizacji ludności polskiej w Wielkopolsce i na Śląsku.
- P o krótkim pobycie w Pradze, wyjeżdża w 1872 na stałe do Lwowa Pisał do „Dziennika Polskiego” i „Gazety Narodowej oraz wydawał pisma dla dzieci: „Promyk. Tygodnik dla Dzieci” (1872-1873) i „Towarzysz Pilnych Dzieci” (1876-1873)
- W latach 1910–1920 pracował w Bibliotece Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Lwowie.. Dzięki niemu powstała w 1883 roku Macierz Polska – pierwsza na ziemiach polskich organizacja szerząca oświatę wśród społeczeństwa polskiego przez wydawanie i rozpowszechnianie tanich wydawnictw. W Ossolineum przepracował 30 lat
- Związany był z uzdrowiskiem w Iwoniczu-Zdroju, gdzie organizował w latach 1874-90 życie kulturalne i towarzyskie. Tu również propagował i informował o pracach Towarzystwa wygłaszając odczyty. Dla regionu krośnieńskiego zasłużył się napisaniem pierwszego przewodnika krajoznawczo-turystycznego pt. „Iwonicz i jego okolice” wydanego w 1885 r. nakładem Zarządu Zdrojowego.
- Wiele jego wierszy, pisanych w tonie patriotyczno-wychowawczym, było adresowanych do polskiej młodzieży i dzieci, np.: "Cnoty kardynalne", "Co kochać?", "Czem będę?", "Legenda o garści ziemi polskiej", "Marsz skautów", "Modlitwa za Ojczyznę", "O celu Polaka", "Polska mowa", "Ziemia rodzinna". Zachęcał dzieci do nauki i piętnował tych, którzy od książek stronili. Tak rozpoczynał się jego wiersz, w którym kreślił „obraz leniuszka”:
Na jego "Katechizmie polskiego dziecka" wychowywały się pokolenia Polaków. Najsłynniejszy wiersz "Katechizm polskiego dziecka" wszedł w skład tomiku opublikowanego pod tym samym tytułem w 1901 roku i od razu bił rekordy popularności. Był obecny w każdym polskim domu, we wszystkich zaborach. Uczono go dzieci w kolejnych pokoleniach, którym przyszło żyć w niewoli. Uczono na ziemiach polskich i w rodzinach rozsypanych po całym świecie.
„...był człowiekiem szalenie skromnym. Nierzadko pomniejszał swoją rolę i zasługi, jakie oddał dla Lwowa i polskiej literatury. O swojej poezji, którą pisał dla dzieci, tak wyrażał się w jednym z listów do Józefa Ignacego Kraszewskiego: „Ot! Zabawka, nic więcej”, określając swój „rym” jako „cielęcy” i „niewart trzech groszy”.
www3obieg.pl
- energiczny, pogodny, tryskający dowcipem
-
Z okazji Dnia Morza oraz Światowego Dnia Wody bajka z ciastkiem poświęcona była wodzie. Spotkanie rozpoczęła zabawa w "wyimaginowany...
-
Bajka zaczęła się inaczej niż zawsze bo od przygotowania do pracy plastycznej. na kartce z bloku zrobiliśmy farbą z tubki kleksa, potem zg...
-
Wspólnie czytaliśmy książkę A. i Cz. Centkiewiczów "Zaczarowana zagroda". Dzieci zobaczyły zdjęcia autorów ksią...