piątek, 26 sierpnia 2022

28.08. - ŚWIĘTO LOTNICTWA POLSKIEGO





Święto obchodzone jest w rocznicę zwycięstwa kpt. pil. Franciszka Żwirki i inż. pil. Stanisława Wigury w międzynarodowych zawodach samolotów turystycznych Challenge w 1932.



                                              



Polecamy do przeczytania.








czwartek, 25 sierpnia 2022

POLECAMY DO PRZECZYTANIA - KSIĄŻKI TONEGO HALIKA


  • Tony Halik, właściwie Mieczysław Sędzimir Antoni Halik
  • Urodził się 24 stycznia 1921 w Toruniu
  • Zmarł 23 maja 1998 w Warszawie
  • Polski podróżnik, dziennikarz, pisarz, operator filmowy, fotograf, autor programów telewizyjnych o tematyce podróżniczej 
  • W czasie II wojny światowej został siłą wcielony do obrony powietrznej Luftwaffe i skierowany do Francji, po zestrzeleniu znalazł przyłączył się do tamtejszego ruchu oporu
  • Później dołączył do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie 
  • Za swoją działalność odznaczony został francuskim Krzyżem Wojennym.
  • W 1946 r. ożenił się z Pierrette Andree Courtin, z którą odbył  min. podróż jeepem z Ziemi Ognistej na Alaskę
  • W 1952 r. z żoną wyemigrował i przyjął obywatelstwo argentyńskie
  •  Po wojnie przez ponad trzydzieści lat pracował jako korespondent NBC.
  • W 1976 roku z Elżbietą Dzikowską i Edmundo Guillenem dotarli do legendarnej stolicy Inków – Vilcabamby
  • Przez ponad dwadzieścia lat prowadził z Elżbietą Dzikowską programy  dla TVP: Tam gdzie pieprz rośnie, Tam gdzie rośnie wanilia, Tam, gdzie kwitną migdały, Tam, gdzie pachnie eukaliptus oraz Pieprz i wanilia
  • Zrealizował około czterystu filmów dokumentalnych






Zachęcamy też do zapoznania się z książkami biograficznymi o Tonym Haliku
 dla dorosłych i dla dzieci.



Tony Halik dużo opowiadał. Setki przygód, tysiące anegdot od Alaski po Australię. Trudno zliczyć, ile razy otarł się o śmierć. Wiecznie prowokowany los stykał go nie tylko z niebezpieczną naturą, ale także z wyjątkowymi ludźmi, od Evity Peron po Richarda Nixona. A choć wersje wydarzeń zmieniały się nierzadko w zależności od okoliczności, nosił jeszcze w sobie wiele nieujawnionych, pilnowanych do końca tajemnic, nieznanych nawet jego wielkiej miłości, życiowej partnerce przez blisko ćwierć wieku, Elżbiecie Dzikowskiej.

Książka Mirosława Wlekłego jest biografią reporterską. Przemierzamy więc blisko osiemdziesiąt lat życia zmarłego w 1998 Halika i tysiące kilometrów na kilku kontynentach. W imponującym „śledztwie” autor dotarł do wielu miejsc i ludzi znających Halika. Od sędziwej pani pamiętającej Miecia z młodości przez przyjaciół w Argentynie i Meksyku, syna w USA, po rodzinę i współpracowników w Polsce, z Elżbietą Dzikowską, Ryszardem Badowskim (twórcą telewizyjnego „Klubu sześciu kontynentów”, który wylansował Halika) i Kazimierzem Kaczorem (ze znanym aktorem i jego żoną Halikowie pływali po Karaibach).

Próba oddzielenia faktów od mitów w tej niezwykłej, zagmatwanej i barwnej biografii, to jednak nie jedyny atut książki. By wszystko było zrozumiałe, autor poszerza konteksty, z których wyłania się historia znacznej części zeszłego stulecia, od okupacji w Europie, przez powojenną falę emigracji do Argentyny, specyfikę pracy dziennikarskiej w słynnym magazynie „Life”, dzieje Meksyku z olimpiadą 1968, czy poszukiwanie legendarnej, ostatniej stolicy Inków, po życie w PRL-u i „Solidarność”: Halik był jednym z pierwszych zagranicznych dziennikarzy, którzy dostali się do stoczni. Przewija się mnóstwo znanych ludzi, by wspomnieć jeszcze Kapuścińskiego, Vargasa Llose, Kissingera, Fidela i Raula Castro…

Kim Tony Halik był naprawdę? Odpowiedź - w trakcie podróży po Francji, Meksyku, Stanach Zjednoczonych, Argentynie i Polsce - znalazł jeden z najlepszych polskich reporterów młodej generacji, Mirosław Wlekły.



wtorek, 23 sierpnia 2022

POLECAMY DO PRZECZYTANIA KSIĄŻKI MIECZYSŁAWA BIEŃKA

 


  • Mieczysław Bieniek, rocznik 1956, to sławny Hajer z Nikisza, podróżnik i były górnik kopalni „Wieczorek”, obecnie pisarz. 
  • W górnictwie przepracował 27 lat. Za swoje osiągnięcia dla górnictwa został odznaczony m.in. dwukrotnie Złotym Krzyżem Zasługi.
  • W 2000 roku uległ ciężkiemu wypadkowi górniczemu co spowodowało koniec pracy na kopalni.
  • W ramach swoistej terapii psychicznej wyruszył w świat. Najpierw do Indii, potem do kolejnych krajów azjatyckich, afrykańskich i Ameryki Południowej.
  • Pasja podróżowania pojawiła się u niego już podczas pracy pod ziemią. W wolnej chwili „na kole” podróżował z kolegami z pracy udzielając się w Klubie PTTK „Pozytywnie Zakręceni”. 
  • Odwiedził kilkadziesiąt krajów na czterech kontynentach.
  • Wypracował własny styl podróżowania, w którym szczególnie ceni sobie docieranie do trudnodostępnych miejsc i celów, rzadko odwiedzanych przez brać podróżniczą, stara się przede wszystkim dotrzeć do ludzi, poznać ich świat, myśli i serca. 
  • Jako prawdziwy górnik fedruje nowo poznawaną rzeczywistość, drąży w niej - to zaś bardzo często przynosi nieoczekiwane rezultaty. 


To pierwsza książka jaką wydał Mieczysław Bieniek. Dzięki autorowi wkraczamy w dziki świat byłych łowców głów, afgańskich talibów, czy też potomków wojowników Aleksandra Wielkiego. Poznajemy kontynent azjatycki nie taki, jakim jest on w folderach czy przewodnikach, ale widziany oczami kogoś, kto wnika w życie codzienne tubylców i choć na moment staje się jednym z nich. Dzięki Autorowi i jego opowieściom jakże inny obraz tego świata odsłania się przed nami. Z pewnością warto do niego zajrzeć...



W tej książce  autor kontynuuje swoją podróż po Indii i krajach ościennych. W jego podróżowaniu jest więcej zaplanowanych decyzji, ale nie brakuje także tego nieprzewidywalnego, czyli tego, co jest solą prawdziwej przygody.
W opis podróży i przygód wplatane są sporadycznie historyjki o kopalnianym rodowodzie. Sporo sytuacji kojarzy się naszemu bohaterowi z czasami pracy na kopalni, przychodzą samoistnie, rodzą się z tęsknoty za krajem, kiedy bohater przebywa tysiące kilometrów od domu. Otwartość na ludzi, autentyczna radość cieszenia się z kontaktu z drugim człowiekiem, bezkompromisowość w podejmowaniu prób pokonania niemożliwego, a jednocześnie świetny instynkt w ocenie sytuacji, tak najkrócej można by scharakteryzować Bieńka.



Jak wygląda Rosja na pół roku przed Olimpiadą w Soczi z punktu widzenia rowerzysty, przemierzającego ją z Murmańska na północy do Soczi na południu? Ile w tym kraju zostało ze starego Sojuza? Jak odnoszą się do napotkanego Polaka zwykli Rosjanie, a jak urzędnicy państwowi? Jak przodownik pracy socjalistycznej, żołnierz walczący w Afganistanie, kombatanci II wojny światowej czy pracownicy zamkniętych już zakładów przemysłowych wspominają dawne czasy? Jaki obraz Rosji rysuje się ze wspomnień Mietka Bieńka, który w ciągu 4 miesięcy przejechał na rowerze 13 tysięcy kilometrów?

Znajdziemy tu historie komiczne i wstrząsające, pouczające i wciągające, a w każdej z nich tkwi prawdziwa dusza rosyjskiego narodu. Przeczytamy o ludziach, dla których nasz Hajer jest albo bohaterem, godnym uwiecznienia w programie telewizyjnym, albo niepotrzebnym śmieciem, zagracającym rosyjskie drogi. Z opowieści Bieńka przebija wiara, że warto podróżować, by raz za razem pokonywać przeciwności losu i napotykać na swej drodze wspaniałych ludzi. W książce znajdziemy ponad 300 stron pełnych wigoru podróżniczych opowieści okraszonych sugestywnymi zdjęciami Autora!



Czwarta książka tego autora, w której znajdziemy barwny opis kilkumiesięcznej śmiałej podróży przed siebie przez andyjskie kraje oraz bogato ilustrowane sugestywne zdjęciami autora. Cennym dodatkiem są wspomnienia Bieńka z czasów dzieciństwa i pracy na kopalni.



Książka jest kontynuacją „rowerowej serii” rozpoczętej książką Hajer jedzie do Soczi. I podobnie jak w przypadku tej wcześniejszej, czytelnik również będzie mógł posmakować posowieckich klimatów, tyle że tym razem do pokonania będą wysokie góry, pustynie, rwące rzeki i ciągnące się setkami kilometrów oceany traw. Z pewnością ta włóczęga po drogach i bezdrożach Kirgistanu i Kazachstanu ma swoisty urok – spotkać tam można ludzi, którzy wciąż żyją tak, jak żyli niegdyś, choć wokół wszystko się zmieniło, lekarzy niosących pomoc w siermiężnych warunkach, byłych górników mocno potarganych przez los, a także… Rosjan i Polaków. To jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie koń wciąż jest głównym środkiem lokomocji, ludzie utrzymują się z pasterstwa, a ich jedyną oazą bezpieczeństwa jest jurta i sąsiedzi. Hajer jak zwykle niczego nie planuje, więc albo pakuje się w kłopoty, albo coraz to bardziej zaskakujące przygody. Poznaje wielu ludzi, którzy zwierzają mu się ze swoich problemów albo… są dla niego ostatnią deską ratunku. Warto sięgnąć po tę lekturę, by poznać z bliska społeczność, która wciąż ma bliski kontakt z przyrodą, wiodąc skromne, ale godziwe życie, ciesząc się wolnością, pięknem natury i mocnymi więzami z rodziną.