Edward Stachura
18.08.1937—24.07.1979
Poeta, prozaik i pieśniarz. Zaliczany do grona polskich twórców „przeklętych” i „kaskaderów literatury”. Już za życia stał się legendą, którą zresztą sam współtworzył.
Dla chętnych proponujemy zapoznanie się z biografią Edwarda Stachury w książkach, które są dostępne w naszych filiach.
Opowieść o życiu i twórczości legendarnego pisarza i poety, autora powieści, opowiadań, piosenek, a także przekładów poezji hiszpańskiej i francuskiej. Książka oparta jest na publikacjach, dokumentach i zapiskach samego Stachury, uzupełnionych o wypowiedzi osób mu bliskich i znajomych. Solidna pod względem faktograficznym, pozostawia czytelnikowi pole do własnej interpretacji fenomenu popularności Steda wśród kolejnych pokoleń młodzieży.
Ponad 30 wspomnień o Stachurze – ludzi dobrze go znających i takich, którzy zetknęli się z nim raz lub dwa razy. Ulotne wrażenia, głębsze analizy, zaskakujące konstatacje, czasem nawet sprzeczne oceny. Obraz poety widziany z różnorodnych perspektyw, odkrywający nieznane aspekty jego osobowości. Właściwie nowa biografia.
Wśród wspominających są osoby publicznie znane, jak Daniel Olbrychski czy Adam Jasser oraz niemal anonimowe, jak motorniczy kierującego pociągiem, który potrącił Stachurę w 1979 roku. Są fani Stachury i osoby traktujące go z dużym dystansem. Czytelnik otrzymuje sugestywne tropy, ale ostatecznie na ich podstawie sam musi zbudować swój osobisty portret Edwarda Stachury.
Książka zawiera fragmenty dzienników pisarza. Nieznane szczegóły życiorysu. Kulisy powstawania "Siekierezady". Ciemne strony blasków legendy.
Książka opisuje nieporozumienia, jakie wykształciły się na linii Stachura - krytycy i trwały nieprzerwanie do końca życia pisarza. Stachura nie cenił ,, czytelników z urzędu" i jawnie deklarował swoją sympatię do ,,zwykłych'' odbiorców. Przybliża także Stachurową wizję całości i sygnalizuje sposoby jej realizacji. Zwraca uwagę również na to, iż pisarz miał świadomość tego, że podjęta przezeń myśl korzeniami sięga romantyzmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz