czwartek, 14 maja 2020

TYDZIEŃ BIBLIOTEK. JAK NASZE DZIECI CZYTAJĄ LEKTURY;)








Rej powiedział, że nie jest gęsią i pokazał swój język.
. . . 

Jan Kochanowski, gdy był smutny to pisał treny, a gdy miał dobry humor fraszki.
. . .

Mickiewicz pisał poezje, a Słowacki wiersze.
. . .

Mickiewicz spotykał wielu ludzi, od których zawsze coś wynosił.
. . .

Fredro pisał rzeczy więcej wesołe, a Mickiewicz o dziadach.
. . .

Słowacki pisząc Beniowskiego wkładał szpilki Mickiewiczowi.
. . .

Maria Dąbrowska jest miłośniczką wielu czytelników, wśród których jestem i ja.
. . .

Reymont zawdzięcza chłopom Nagrodę Nobla.



LEKTURY


Goplana wyglądała jak galareta pobladnięta z wianeczkiem na głowie.
. . .

Grażyna biegła galopem na czele wojska.
. . .

Skawiński nie zapalił latarni, ponieważ tak go zaciekawił Pan Tadeusz, że usnął.
. . .

Baryka zakopał precjoza wraz z żoną i synkiem.
. . .

Janko Muzykant był niedojedzony.
. . .

Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, to chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.
. . .

Za ścianą dał się słyszeć tupot kopyt i po chwili do karczmy wpadła Danusia z księżną mazowiecką.
. . .

Pan Zagłoba doskonale znał się na fotelach.
. . .

Wokulski kochał Izabelę, choć jako dobry kupiec wiedział, że nie jest to towar na żonę.
. . .

Anielka biegała z Karuskiem dookoła stołu, który podskakiwał, szarpiąc za sukienkę.

. . .

Inteligencja w czasie Wesela jeździła na wieś, aby rozerwać się i znaleźć coś ciekawego, np. żonę.

                                                                                    źródło: Księga humoru  szkolnego, wybór: M.Szopińska





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz