Janusz Korczak (właśc. Henryk Goldszmit 1878/79?-1942); lekarz, pedagog, pisarz, społecznik. Dyrektor Domu Sierot dla dzieci żydowskich, współtwórca Naszego Domu dla dzieci polskich, w których to placówkach realizowano jego autorski program wychowawczy. Członek wielu towarzystw społecznych i oświatowych, wykładowca w seminariach i wyższych uczelniach, prelegent i biegły sądowy w sprawach dzieci. Autor ponad 20 książek (m.in. „Prawidła życia”, „Prawo dziecka do szacunku”, „Król Maciuś Pierwszy”, „Kajtuś Czarodziej”) i ponad 1400 tekstów publicystycznych opublikowanych w około 100 pismach.
„Prawo dziecka do szacunku”, wydane po raz pierwszy w 1928 r., zawiera deklarację praw dziecka, którą Korczak formułował w ciągu wielu lat obserwacji i poznawania najmłodszych.
Odwołując się do niezbywalnych praw każdego człowieka, Korczak przekonuje „Nie ma dzieci – są ludzie” i żąda szacunku dla dnia dzisiejszego dziecka. Szacunku dla jego niewiedzy i pracy poznania, dla niepowodzeń i łez, dla własności dziecka i jego budżetu. Dziecko ma prawo być tym, kim jest.
Książka została napisana w czasie I wojny światowej a dotyczy najprostszych i najbardziej uniwersalnych wymiarów ludzkiego życia. Korczak pisze tu o rodzeniu dzieci, pielęgnowaniu dzieci, wychowaniu dzieci i mądrej miłości do dzieci. Uczy takiego patrzenia na dziecko, by dostrzec i zrozumieć jego potrzeby. Karmienie piersią, kłopoty z ząbkowaniem, choroby dziecięce, rozwój fizyczny dziecka - to tylko niektóre problemy, którymi się zajmuje. Książka wyjątkowa, napisana prostym, obrazowym językiem, z mnóstwem odniesień do praktyki lekarskiej Korczaka. Obowiązkowa lektura dla wszystkich, którym dobro dziecka nie jest obojętne.
Po śmierci starego króla, berło władzy przejmuje jego mały synek Maciuś. Jednak z każdym dniem panowania młodego władcy okazuje się, że rządzenie państwem to nic przyjemnego. Jest to codzienne nudne życie według ustalonych od wieków reguł oraz mnóstwo niezbyt przyjemnych obowiązków. Na dodatek Maciuś odnosi wrażenie, że ministrowie nie traktują go poważnie, ukrywając przed nim wiele istotnych spraw - choćby to, że jednocześnie trzy państwa wypowiedziały mu wojnę. W sekrecie przed całym dworem zaprzyjaźnia się z chłopcem z sąsiedztwa - Felkiem, z którym nierozpoznany wyrusza na front. Mimo że niebezpieczna wyprawa zakończyła się szczęśliwie, to dopiero początek kłopotów Maciusia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz