Zdarza się, że dzieci noszące okulary są gorzej traktowane i wyśmiewane. Spotkanie z uczniami SP 31 uświadomiło im, że noszenie okularów to nie wstyd, lecz wielkie szczęście. Są wady wzroku, których nie można poprawić nawet przy pomocy szkieł.
Kolega czy koleżanka nosząca okulary nie jest „inna”, gorsza, nie zmieniło się jej (jego) zachowanie, a tym bardziej charakter. Dzieci poznały historię okularów i uznały, że jest to bardzo ważny wynalazek dla człowieka. Dowiedziały się jak działa oko i po co nam rzęsy, powieki a przede wszystkim jakich zasad trzeba przestrzegać by mieć zdrowe oczy.Wysłuchały opowiadań o dzieciach noszących okulary i ich problemach.
Praca plastyczna polegała na zaprojektowaniu własnych okularów, nie koniecznie korekcyjnych, bo przecież kolarz, motocyklista, spawacz, osoba chodząca do kina także ich używa.
Wśród projektów znalazły się także magiczne, różowe okulary dla...pesymisty. A kto wymieni literackich i filmowych ''okularników” ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz