25. 03. 1928 - 17.06. 2018
Poetka, prozaik, autorka utworów scenicznych oraz książek dla dzieci i młodzieży, reżyser.
Poeta to człowiek, który nie zgubił swojej dziecięcej głupoty - uważała Joanna Kulmowa.
„Moje próżnowanie”
„Moje wiersze”
kiedy jest jeszcze ciemno.
I dlatego są śpiące za dnia
i chowają się po kątach przede mną.
Czasem stają się kocim kłębuszkiem.
Wtedy mruczą, gdy wyrwę je z marzeń.
Czasem w kącie najdalszym pod łóżkiem
są pająkiem.
Albo szkiełkiem w szparze.
I dopiero o księżycu
nad ranem
pełno wierszy budzi się w moim domu-
żeby ze mnie śmiać się po kryjomu
i zasypiać
nim wstanę.
- Urodzona 25 III 1928 roku w Łodzi w rodzinie inteligenckiej, córka Alfreda, księgowego i Wandy zd. Landsberg. Dzieciństwo spędziła w Łodzi.
- W czasie okupacji niemieckiej ukrywała się – jako Żydówka – wraz z rodzicami. Jej ojciec nie przeżył wojny.
- Studiowała początkowo historię na Uniwersytecie Łódzkim. Ukończyła następnie studia aktorskie w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej i Filmowej w Łodzi oraz reżyserię w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie.
- Wiersze dla dorosłych zamieszczała w 1952 r. w "Expressie Wieczornym", ale za swój właściwy debiut poetycki uważa wydrukowany w 1954 r. w "Nowej Kulturze" Notatnik zakopiański, dedykowany Tuwimowi.
- Od 1957 r. wydaje tomiki :
Wydała również 15 książek skierowanych dla dzieci i młodzieży. W 2000 r. jej wiersze zostały wydane w Złotej Kolekcji Poezji Polskiej nakładem Państwowego Instytutu Wydawniczego.
Wspomnienia obejmują trzydziestopięcioletni okres zamieszkiwania Joanny i Jana Kulmów w leśniczówce Strumiany w Puszczy Goleniowskiej.
- W latach 70. autorka podjęła współpracę ze środowiskiem opozycyjnym, publikując w czasopismach takich jak „Zapis” i „Puls”. W okresie stanu wojennego swoje utwory zamieszczała podziemnych tytułach.
- Poetka została udekorowana m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis oraz Orderem Uśmiechu. Nadano jej Honorowe Obywatelstwo Szczecina oraz tytuł Doktora Honoris Causa Uniwersytetu Szczecińskiego
Mam nadzieję że i z tamtej strony
będzie niezaspokojenie:
słowo nieodczytane we mnie
widok niedopatrzony.
Tego chcę
po to będę umierała
na wszechwiedzy mi nie zależy
Bo gdybym wszystko wiedziała
po co byłoby mi nie żyć.

W. Szymborska do Joanny Kulmowej: U mnie dość zdrowo, ale czasu na wierszyki mało, bo muszę pisać te różne duperele. Ale dla przyjaciół czas mam zawsze.
Przez 50 lat poetki wymieniły niemal 200 listów, Kulmowa była autorką 125 z nich, Szymborska, która wysłała około 70 wyklejanek z pozdrowieniami i życzeniami, tylko dziewięć razy zdobyła się na tekst dłuższy niż kilka linijek. Mimo tej asymetrii lektura po raz pierwszy publikowanej korespondencji nie pozostawia wątpliwości - poetki łączyła przyjaźń.