środa, 13 maja 2020

16 MAJA - 100 ROCZNICA URODZIN LEOPOLDA TYRMANDA.


Sejm przyjął uchwałę ustanawiającą rok 2020 Rokiem Leopolda Tyrmanda, gdyż przypada w nim 100 rocznica urodzin i 35 rocznica śmierci pisarza.

Leopold Tyrmand to wybitny pisarz, publicysta, kontestator komunizmu, znawca i popularyzator jazzu w Polsce, playboy, bikiniarz. Najbardziej warszawski pisarz XX wieku. Za życia był legendą, po śmierci stał się mitem.

Tyrmand to inteligent pochodzący z zasymilowanej żydowskiej rodziny. Lewicujący dziennikarz, który w pierwszych latach wojny pisał do Komsomolskiej Prawdy, robotnik przymusowy, więzień obozu koło Oslo. W 1946 wrócił do Warszawy i pracował jako dziennikarz. Przeprowadził wywiady min. z Pablem Picassem i Julianem Huxleyem. W 1950 został objęty zakazem publikacji. W 1965 wyjechał z Polski i od 1966 mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Tam stał się zwolennikiem wartości konserwatywnych, ostro sprzeciwiał się wartościom lewicowym. Zmarł w wieku 65 lat na zawał serca.
Jest autorem kultowych książek Zły i Dzienniki 1954.


Książki Leopolda Tyrmanda do wypożyczenia w naszej filii. 



Książka – legenda. Najpoczytniejszy kryminał napisany w czasach PRL-u. A tak naprawdę niezwykle inteligentnie opis Polski Ludowej, przebrany w strój ni to kryminału, ni to romansu, ni to westernu.
Zaczyna się od tajemniczych napadów. Z tym, że wszyscy atakowani – to bandziory. Ludowa milicja staje na głowie, by dostać jedynego sprawiedliwego, szeryfa bez twarzy, który sprawia, że ludzie zaczynają się czuć bezpieczni. Podziemny światek Warszawy rusza na wojnę. Bohater ma tylko jeden znak rozpoznawczy, niezwykłe, świetliste spojrzenie. A dodatkowo w tle historia miłosna, której osią jest Marta Majewska, niechcący wciągnięta w przestępcze życie Warszawy
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.



Zapiski dyletanta opowiadają o Ameryce, jaką zobaczył Tyrmand po ucieczce z Polski. Są dowcipne, błyskotliwe, erudycyjne i z początku pełne zachwytu nad Ameryką. Wkrótce jednak pisarz zaczął dostrzegać, że Amerykanie, szczególnie intelektualiści, niczym rozpieszczone dzieci, nie doceniają dobrodziejstw demokracji, w jakiej żyją. Przyzwyczajeni korzystać pełnymi garściami z wolności, nie wierząc, że mogą ją stracić, łatwo ulegają fascynacji utopijnymi ideami, nie zdając sobie sprawy z niebezpieczeństw, jakie te kryją.
Lektura Zapisków dyletanta okazuje się niestety dziś równie aktualna jak niegdyś, przy czym niekoniecznie twierdzenia autora
należy odnosić tylko do Ameryki.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.





Na łamach Życia towarzyskiego i uczuciowego Tyrmand bezlitośnie obnaża małość postaw środowiska inteligencji twórczej, pisarzy, dziennikarzy i filmowców, a przede wszystkim ich służalczość wobec komunistów. Książki nie udało mu się w Polsce wydać, co stało się ostatecznym powodem emigracji pisarza. Fragment, jaki ukazał się w tygodniku Kultura, wywołał skandal. Nic dziwnego. Wielu luminarzy polskiej kultury rozpoznało wśród bohaterów samych siebie.
Dziś, kiedy znamy już nazwiska nie tylko tych, którzy chwalili socjalistyczną ojczyznę dla wymiernych codziennych korzyści, ale i tych, którzy skwapliwie donosili na kolegów, odczytujemy tę powieść na nowo. I odbiór jej staje się tym bardziej gorzki.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

ZAPRASZAMY